poniedziałek, 6 listopada 2017

Co rozgrzeje nas w chłodne dni?

  Jesień już zawitała zarówno w kalendarzu jak i w pogodzie. Dni są coraz krótsze, noce trwają dłużej, a na zewnątrz, z dnia na dzień jest zimniej. Jesteś zmarzlakiem (tak jak ja ^w^) i na samą myśl spędzenia dnia bez kubka gorącej herbaty i koca dostajesz gęsiej skórki? Polecam dobrze przygotować się do nadchodzącej zimy. Wraz z chłodnymi dniami wrócą do łask rękawiczki, szaliki i wełniane swetry. Aby przetrwać jesienno-zimowe miesiące przyda się nie tylko zmiana garderoby. Postaraj się zaktualizować swój jadłospis i dostarczyć organizmowi niezbędne składniki odżywcze.
  A oto co dla Was przygotowałam...
Ciepły posiłek to podstawa! Nie od dziś wiadomo, że nic tak nie rozgrzewa jak kubek gorącego napoju lub talerz zupy. Postaraj się by w Twoim zimowym menu pojawiły się co najmniej dwa ciepłe posiłki dziennie. A to podpowiedzi ;) :
- na śniadanie polecam owsiankę, omlet lub jajecznicę; jeżeli brakuje Ci czas na sporządzenie rano ciepłego posiłku, koniecznie wypij duży kubek gorącej herbaty lub kawy,
- na mniejsze posiłki (np. drugie śniadanie) możesz przygotować pieczone jabłko z cynamonem w duecie z kubkiem gorącego kakao,
- korzystaj z możliwości zjedzenia gorącego posiłku w pracy/szkole,
- na kolację świetnie sprawdzają się dania jednogarnkowe (np. leczo lub krem z warzyw).
Pamiętaj o białku! Jesienią i zimą w naszym menu powinny przeważać produkty zawierające białko. Nasz organizm wytwarza najwięcej ciepła przy metabolizmie białka, drugie w kolejności są tłuszcze, a na końcu są węglowodany. Dlatego w mroźne dni zadbaj o to, by produkty białkowe, czyli mięso i jego przetwory, ryby, jajka, mleko i jego przetwory i rośliny strączkowe pojawiały się co najmniej w trzech posiłkach. A oto ściągawka:
- śniadanie: tosty z chudą wędliną drobiową i jajko na miękko,
- obiad: ryba po grecku z ziemniakami z koperkiem,
- kolacja: leczo z cukinii i papryki z kawałkami piersi kurczaka.
A może by tak nutka pikanterii...?
Zimą w kuchni nie może zabraknąć wszelkiego rodzaju przypraw. Wiele z nich zawiera bioaktywne substancje, które pobudzają organizm do produkcji ciepła. Wspomagają również odporność. Zanim zima na dobre się rozpocznie, uzupełnij swoje zapasy przypraw. Co powinno się znaleźć w kuchni:
- ostra czerwona papryka: można dodawać do każdego rodzaju mięsa, ciekawie się komponuje z gorącą czekoladą,
- imbir: odpowiedni do kawy, herbaty (zamiast cytryny) czy grzańca z czerwonego wina; stosuje się go w celu ułatwienia trawienia,
- cynamon: idealnie pasuje do kawy, mleka i musu jabłkowego; łagodzi niestrawność,
- goździki: sprawdzą się jako dodatek do kawy, herbaty, barszczu, a także dań mięsnych; w okresie świątecznym można ich użyć do ozdabiania pomarańczy,
- kardamon: pasuje do kawy, mleka i deserów; pomaga przy niestrawności i łagodzi kaszel.
Moje dwie ulubione propozycje na wieczór:
1. kawa z cynamonem i kardamonem, (mój stanowczy faworyt <3)
2. mleko z miodem (jeśli nie masz uczulenia tak jak ja, możesz dodać czosnek - idealny na przeziębienia).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz